Shiba inu: inteligentny pies z Japonii. Charakterystyka rasy i porady dla opiekunów


Te tajemnicze psy w kraju swojego pochodzenia znane są od setek lat. Towarzyszyły ludziom w codziennym życiu – polowały na drobną zwierzynę i ptaki, były również czujnymi kompanami. Obecnie należą tam do czołówki najpopularniejszych psów towarzyszących. Przez długi czas pozostawały jednak mało rozpoznawalne i niemal nieznane poza granicami swojej ojczyzny - Japonii. Dopiero internet i popularne memy sprawiły, że cały świat usłyszał o ich charakterystycznym wyglądzie i wyjątkowym usposobieniu. Może słynny „pieseł”, czyli shiba inu, to pies właśnie dla ciebie?
Najważniejsze cechy rasy shiba inu
Klasyfikacja FCI – grupa i sekcja shiba inu
Shiba inu została ostatecznie uznana przez Międzynarodową Federację Kynologiczną FCI w 1964 roku. Klasyfikacja rasy przedstawia się następująco:
Nr FCI: 257
Grupa 5 – Szpice i psy w typie pierwotnym
Sekcja 5 – Szpice azjatyckie i rasy pokrewne
Nie podlega próbom pracy.
Wygląd zewnętrzny shiba inu – sylwetka, umaszczenie, wielkość
Shiba inu to pies o niezwykle charakterystycznym wyglądzie. Od razu można rozpoznać w nim typ japońskiego szpica. Ten niewielki piesek o mocnej budowie i pełnej harmonii i elegancji sylwetce przywodzi na myśl lisa – zarówno przez kształt głowy, jak i wyraziste, nieco skośne oczy. Jest to rasa średnia, a w zasadzie mała – sama nazwa „shiba” oznacza w języku japońskim „mały”. Dorosły pies mierzy od 35 do 41 cm w kłębie i waży zazwyczaj od 9 do 13 kg. Sylwetka wpisana jest w niezbyt wydłużony prostokąt – stosunek wysokości w kłębie do długości ciała wynosi 10:11. Głowa shiby jest szeroka w partii czołowej, z wyraźnym stopem i mocno zaznaczonymi policzkami. Kufa zwęża się ku czubkowi, przypominając lisi pyszczek. Zakończona jest zawsze czarnym nosem. Oczy są niewielkie, lekko skośne, o zewnętrznych kącikach uniesionych ku górze, co nadaje shibie typowego, bystrego i odrobinę figlarnego wyrazu. Uszy są małe, trójkątne, zawsze stojące i pochylone lekko do przodu. Szyja jest mocna, dobrze osadzona, prowadzi do prostego, stabilnego grzbietu. Klatka piersiowa jest głęboka, linia brzucha lekko podkasana. Kończyny przednie są proste i silne, a tylne – z długim udem i mocnymi stawami skokowymi – zapewniają sprężysty, swobodny ruch. Łapki są zwarte, owalne, z twardymi poduszkami i najlepiej czarnymi, mocnymi pazurami. Ogon jest charakterystyczny – gruby, sięgający stawu skokowego, powinien być zwinięty w sierp nad grzbietem. Shiba ma podwójną sierść. Miękki, gęsty podszerstek chroni psa przed chłodem. Włos okrywowy jest prosty, twardy i nieco dłuższy. Umaszczenie może być czarne podpalane, rude oraz sezamowe (w równym rozłożeniu włosów rudych, czarnych i białych). Typową cechą rasy jest urajiro – jasne partie sierści obejmujące spód pyska, policzki, wewnętrzną część nóg, brzuch oraz spód ogona. Wszystko to razem sprawia, że shiba inu, mimo niewielkich rozmiarów, prezentuje się niezwykle szlachetnie i od razu wyróżnia się spośród innych ras.
Charakter shiba inu – jaki naprawdę jest ten pies?
Shiba inu ma opinię rasy trudnej i wymagającej, co nie przeszkadza jej być jednym z najpopularniejszych psów towarzyszących w Japonii. Tajemnica tkwi w zrozumieniu jej charakteru – shiba nie jest skomplikowana sama w sobie, lecz wymaga od opiekuna innego podejścia niż większość ras. Nie osiągnie się z nią niczego poprzez rozkazy, twardą rękę czy próby podporządkowania. To pies, który ma w sobie ogromną niezależność i samodzielność, zakorzenioną w historii rasy. Jednocześnie jest niezwykle wrażliwy – źle poprowadzony może stać się lękliwy, a każde silne przeżycie, zarówno pozytywne, jak i negatywne, zapamiętuje na długo. Shiba nie zapomina raz przeżytego strachu, a lekcja, której się nauczy, zostaje z nią na całe życie.
Z tego względu niezwykle ważne jest, aby od pierwszych dni szczenię poznawało świat powoli, lecz konsekwentnie. Socjalizacja to klucz do ułożonego, zrównoważonego psa – należy zapoznawać go z nowymi bodźcami w spokojnym tempie i budować pozytywne doświadczenia. Szczególnie istotne są interakcje z innymi psami, bo dorosłe shiby bywają czasem konfliktowe i nie zawsze chętnie akceptują obce psy. Zrozumienie tej specyfiki pozwala uniknąć wielu kłopotów w przyszłości.
Shiba jest niezwykle wyczulona na emocje swojego opiekuna. Nie nadaje się dla osób porywczych ani takich, które oczekują od psa bezwzględnego posłuszeństwa w każdej sytuacji. Jeżeli opiekun podchodzi do treningu zdenerwowany, pies natychmiast to wyczuje, co utrudni współpracę. Shiba nigdy nie będzie „żołnierzem”, który bez mrugnięcia oka wypełni każdy rozkaz. To indywidualista, który czasami uzna polecenie za absurdalne i zwyczajnie go nie wykona. Najlepszą metodą pracy z nią jest traktowanie szkolenia jako wspólnej zabawy, w której posłuszeństwo jest dla psa atrakcyjne i opłacalne. Motywacja pozytywna i cierpliwość są tutaj absolutnie niezbędne.
Choć shiba słynie z ogromnej wierności wobec swojego opiekuna, w domu nie narzuca się i nie zabiega o nieustanną uwagę. Raczej spokojnie zajmuje swoje miejsce i czeka na zaproszenie do wspólnych aktywności, niż chodzi za człowiekiem krok w krok. Bywa jednak, że źle znosi samotność – z tego względu należy od początku uczyć ją, że zostawanie samemu nie jest niczym złym. Proces ten trzeba prowadzić powoli, zaczynając od krótkich chwil i stopniowo je wydłużając. Szczególnie źle shiba przeżywa zmianę opiekuna – utrata dotychczasowej rodziny to dla niej ogromny stres, a adaptacja do nowych warunków bywa trudna i długotrwała. Decyzja o zakupie tego psa powinna być naprawdę starannie przemyślana.
W relacjach z dziećmi shiba zazwyczaj okazuje się łagodna i cierpliwa. Gdy ma dość, woli się wycofać, niż wejść w konflikt. Mimo to nie należy pozostawiać jej sam na sam z dziećmi – jak każdy pies wymaga nadzoru dorosłych. W stosunku do obcych shiba jest powściągliwa i zdystansowana, nie okazuje przesadnego entuzjazmu ani wylewnej radości. To pies, który ceni sobie spokój i własne granice, a jego relacje z ludźmi są zawsze autentyczne, nigdy na pokaz.
Charakter shiby to unikalne połączenie niezależności, inteligencji, wrażliwości i lojalności. To pies, który wymaga świadomego przewodnika – nie furiata, ale kogoś, kto potrafi uszanować jego indywidualizm i budować relację opartą na wzajemnym zaufaniu. W zamian shiba potrafi odwdzięczyć się więzią, której nie da się porównać z żadną inną.
Wrażenie ogólne – co wyróżnia shiba inu na tle innych ras?
Shiba inu sprawia wrażenie psa pełnego harmonii i elegancji, mimo swoich niewielkich rozmiarów emanuje siłą i pewnością siebie. Jego sylwetka jest zwarta, proporcjonalna, wpisana w lekki prostokąt, co nadaje mu wrażenie sprężystości i gotowości do działania. Charakterystyczna lisia głowa z żywymi, skośnymi oczami i małymi, trójkątnymi uszami nadaje mu wyraz czujności i inteligencji, jakby zawsze był w pełni świadomy otoczenia. Ogon zwinięty nad grzbietem podkreśla przynależność do szpiców. W ruchu shiba porusza się swobodnie, lekko i energicznie, sprawiając wrażenie psa niezwykle sprawnego, a zarazem eleganckiego. Jego sierść, gęsta i twarda, z charakterystycznym urajiro, wzmacnia efekt czystości linii i naturalnej prostoty, typowej dla japońskiej estetyki.

Shiba inu: pochodzenie i historia rasy
Pierwsze hodowle i rozwój shiba inu w Japonii
Shiba inu wywodzi się z górzystych terenów Japonii, gdzie przez wieki funkcjonował jako niewielki szpic wykorzystywany głównie do polowań na ptaki i drobną zwierzynę. Zdarzało się również, że shiby brały udział w polowaniach na większe zwierzęta, takie jak dziki, dzięki swojej zwinności, odwadze i niezależności. Przez stulecia rasa pozostawała czysta i niezmienna, zachowując pierwotne cechy charakteru i wyglądu, aż do XIX wieku. Wówczas do Japonii zaczęli przywozić swoje psy myśliwskie Anglicy. Krzyżowanie ich z lokalnymi shibami doprowadziło niemal do zniszczenia rasy.
Na szczęście na początku XX wieku podjęto działania mające na celu ratowanie czystej linii shiby inu. W 1928 roku rozpoczęto oficjalną akcję ochrony rasy, a już sześć lat później opracowano jej wzorzec. W 1937 roku shibę uznano w Japonii za tzw. pomnik przyrody, co pozwoliło chronić ją prawnie i przyczyniło się do popularyzacji w japońskich miastach. Drugi dramatyczny okres dla rasy przypadł na czas II wojny światowej, kiedy to shiby ponownie stanęły na skraju wyginięcia. Utrzymało się jedynie kilka linii hodowlanych, od których wywodzą się wszyscy współcześni przedstawiciele rasy.
Pierwsza shiba trafiła do Stanów Zjednoczonych w latach 50. XX wieku, rozpoczynając powolny proces popularyzacji rasy poza Japonią.
Jak rasa trafiła do Europy i Polski?
Historia shiby w Polsce zaczęła się w 1992 roku, kiedy do kraju trafił pierwszy przedstawiciel tej japońskiej rasy. Pochodził z Holandii. Pierwszy miot zarejestrowano trzy lata później, co dało początek rozwojowi polskiej hodowli. Shiba stała się nieco bardziej rozpoznawalna w Polsce dzięki internetowym memom ze słynnym „piesełem”, choć wciąż pozostaje rasą mało popularną. Mimo to ma swoje grono wiernych zwolenników w środowisku kynologicznym. Podczas wystaw psów rasowych można spotkać i zobaczyć kilka osobników tej wyjątkowej rasy.
Szczeniaki shiba inu i ich potrzeby
Podstawowe rzeczy potrzebne szczeniakowi shiba inu
Przygotowując wyprawkę dla szczeniaka shiby, trzeba pamiętać, że to mały piesek o wielkiej energii i sporej samodzielności. Podstawą będą solidne miski na wodę i karmę – najlepiej metalowe lub ceramiczne, stabilne, aby maluch nie przesuwał ich w zabawie. Ważne jest także wygodne legowisko lub kennel, który u shiby sprawdzi się doskonale – daje jej własną, spokojną przestrzeń i ułatwia wychowanie, np. zapobiegając niszczeniu rzeczy pod nieobecność domowników. Kennel musi być od początku kojarzony pozytywnie, jako bezpieczny azyl, a nie kara. Do spacerów przydadzą się dobrze dopasowane szelki i obroża oraz obowiązkowo adresówka, która stanowi ważne dodatkowe zabezpieczenie, obok mikroczipu – w razie zgubienia się psa znacząco zwiększa szanse na szybki powrót do domu. Bardzo praktyczna będzie również kilkumetrowa linka spacerowa, która pozwoli szczeniakowi bezpiecznie rozładować energię i poznawać świat bez ryzyka ucieczki. Warto przygotować także szczotkę do regularnej pielęgnacji sierści – shiba intensywnie linieje, a systematyczne wyczesywanie podszerstka znacznie ułatwia utrzymanie czystości w domu. Nie można zapomnieć o zabawkach: piłkach, szarpakach i gryzakach, które pozwolą spożytkować energię. Można pomyśleć o zabawkach interaktywnych, które zaspokoją inteligencję i wykorzystany zostanie samodzielny charakter shiby. Przydatny będzie również zapas smakołyków treningowych, które pomagają budować pozytywne skojarzenia i są niezastąpione w szkoleniu. Nie warto natomiast kupować podkładów do nauki czystości – to zbędny wydatek, który jedynie miesza psu w głowie. Shibę, podobnie jak każdego psa, należy od samego początku konsekwentnie uczyć załatwiania się na dworze. Dzięki przemyślanej wyprawce początek wspólnego życia z tym niezwykłym psem będzie łatwiejszy i przyjemniejszy.
Czy warto skorzystać z pomocy behawiorysty przy wychowaniu shiba inu?
W przypadku shiby skorzystanie z pomocy behawiorysty jest pomysłem, który naprawdę warto rozważyć – i to nie tylko wtedy, gdy pojawią się problemy wychowawcze. Zwłaszcza jeśli jest to Twój pierwszy pies, konsultacja ze specjalistą może pomóc uniknąć wielu błędów na starcie, które później trudno odkręcić. Shiba to rasa o niezwykłej inteligencji i wrażliwości, ale także o sporej niezależności. W praktyce oznacza to, że źle dobrane metody szkoleniowe – oparte na presji, krzyku czy wymuszaniu posłuszeństwa – szybko obrócą się przeciwko opiekunowi i spowodują, że pies zamknie się w sobie, stanie się nieufny lub zacznie reagować nerwowo. Dlatego tak istotny jest wybór behawiorysty, który zna specyfikę ras pierwotnych i wie, jak z nimi skutecznie pracować. Dobry specjalista nie tylko podpowie, jak uczyć psa podstawowych komend czy panowania nad emocjami, ale też pokaże, jak wspierać shibę w socjalizacji, jak przeprowadzać ją przez trudne sytuacje i jak rozpoznawać sygnały stresu. Nauczy też reagowania w momentach potencjalnie problemowych – np. kiedy pies wykazuje niechęć do obcych psów czy próbuje narzucać swoją wolę – w sposób spokojny i konsekwentny, bez naruszania wzajemnego zaufania. Shiba nigdy nie będzie maszynką do wykonywania poleceń, ale przy odpowiednim podejściu potrafi być cudownym, lojalnym towarzyszem. Dzięki behawioryście szybciej zrozumiesz jej potrzeby i łatwiej zbudujesz partnerską relację, w której pies będzie chciał współpracować, a nie tylko „słuchać się” człowieka. Dlatego nawet jeśli nie borykasz się z kłopotami, już sama profilaktyczna współpraca z fachowcem może sprawić, że wspólne życie z shibą stanie się dużo prostsze i przyjemniejsze.
Koszty utrzymania shiba inu
Średnie miesięczne koszty utrzymania psa tej rasy
Utrzymanie shiby inu w skali miesiąca nie należy do najtańszych, choć nie jest tak kosztowne jak w przypadku dużych ras. Przede wszystkim trzeba uwzględnić koszty żywienia – dobrej jakości karma, dostosowana do potrzeb aktywnego psa tej wielkości, to wydatek rzędu 150–250 zł miesięcznie. Do tego dochodzi profilaktyka zdrowotna: odrobaczanie, szczepienia, a także regularna ochrona przeciwko kleszczom i pchłom – średnio ok. 50–100 zł miesięcznie w przeliczeniu. Shiba to rasa dość zdrowa, jednak jak każdy pies wymaga podstawowej opieki weterynaryjnej i odłożonego funduszu na nieprzewidziane sytuacje, co warto brać pod uwagę, bo nagłe wizyty mogą znacząco podnieść miesięczne wydatki. Akcesoria, takie jak obroże lub szelki, smycz, kilkumetrowa linka czy adresówki, zużywają się z czasem i również trzeba liczyć się z wymianą – to koszt rozłożony w czasie, ale warto doliczyć kilkanaście do kilkudziesięciu złotych miesięcznie. Shiba nie wymaga usług groomera, ale konieczna jest regularna pielęgnacja sierści w domu, więc opiekun powinien mieć pod ręką szczotki i odżywkę w sprayu. Sumując, utrzymanie shiby wynosi średnio ok. 300–450 zł miesięcznie przy standardowej opiece, ale warto zakładać wyższy budżet, jeśli chcemy zapewnić jej najlepsze żywienie czy dodatkowe zajęcia.
Na jakie dodatkowe wydatki przygotować się, wybierając shiba inu?
W przypadku shiby inu nie trzeba się liczyć z regularnymi kosztami groomera – to nie jest rasa wymagająca profesjonalnej pielęgnacji sierści jak np. pudle czy teriery szorstkowłose. Jej podszerstek i szata dwuwarstwowa rzeczywiście linieją intensywnie dwa razy w roku, ale przy dobrych szczotkach i odżywce w sprayu większość opiekunów bez problemu radzi sobie samodzielnie. W okresie linienia można ewentualnie skorzystać z pomocy groomera, jeśli chcemy szybciej i sprawniej pozbyć się martwego włosa – taki zabieg to koszt ok. 200 zł jednorazowo.
Poza tym dodatkowe wydatki mogą dotyczyć zajęć z psem. Shiba to pies inteligentny, ale niezależny. Część opiekunów decyduje się na szkołę posłuszeństwa, kursy socjalizacyjne dla szczeniąt czy nawet zajęcia hobbystyczne (np. nosework, agility – w umiarkowanym zakresie). Takie aktywności nie są konieczne, ale bardzo pomagają w codziennym życiu, dają psu wiele radości i mogą kosztować od kilkuset złotych za kurs po kilkadziesiąt złotych za pojedyncze zajęcia.
Warto doliczyć też budżet na wymianę zabawek – shiby, zwłaszcza młode, potrafią je szybko zużywać. Najlepiej sprawdzają się te solidniejsze, które kosztują więcej niż najprostsze piszczałki. Niektórzy opiekunowie decydują się też na ubezpieczenie zdrowotne psa.
Zdrowie i pielęgnacja shiba inu
Choroby najczęściej spotykane u rasy shiba inu
Shiba inu to rasa ogólnie zdrowa i odporna, co przekłada się na ich długowieczność – wiele osobników dożywa 14–16 lat. Jak u każdej rasy, również u shiby mogą jednak pojawić się pewne problemy zdrowotne. Sporadycznie zdarzają się choroby dziedziczne, takie jak postępujący zanik siatkówki, który prowadzi do pogorszenia wzroku, a w konsekwencji nawet do ślepoty, czy dysplazja stawów biodrowych oraz zwichnięcie rzepki. To typowe schorzenia ortopedyczne mogące wpływać na sprawność ruchową psa. U niektórych shib występują także skłonności do alergii skórnych lub pokarmowych, co wymaga szczególnej uwagi w doborze odpowiedniej diety. Rasa ma również opinię psów o dość wrażliwym układzie pokarmowym – zmiany karmy czy wprowadzanie nowych produktów zawsze należy przeprowadzać bardzo powoli, by uniknąć problemów trawiennych. Mimo tych potencjalnych zagrożeń, shiba uchodzi za rasę wyjątkowo odporną, energiczną i cieszącą się dobrym zdrowiem przez wiele lat, co czyni ją jednym z bardziej „bezproblemowych” (pod względem weterynaryjnym) psów do towarzystwa.
Profilaktyka – jak dbać o zdrowie shiba inu?
Profilaktyka zdrowotna u shiby inu zaczyna się już na etapie wyboru szczeniaka. Kluczowe jest znalezienie hodowli, w której rodzice są przebadani pod kątem typowych dla rasy problemów – w szczególności dysplazji stawów biodrowych, zwichnięcia rzepki czy chorób oczu, takich jak postępujący zanik siatkówki (PRA). Dzięki temu znacząco zmniejszamy ryzyko, że pies odziedziczy te problemy. Po przybyciu szczeniaka do domu należy pamiętać o prawidłowym żywieniu – każdą zmianę karmy trzeba wprowadzać stopniowo, by nie podrażnić wrażliwego żołądka pieska. W okresie intensywnego wzrostu szczególnie ważne jest, by chronić stawy – młoda shiba jest bardzo żywiołowa, więc trzeba uważać, by nie przeciążać jej organizmu (np. ograniczyć skakanie po schodach czy z kanapy). Regularne szczepienia, odrobaczanie i profilaktyka przeciw pasożytom zewnętrznym (pchły, kleszcze) to oczywiście podstawa. Oprócz tego warto od małego przyzwyczajać psa do codziennej pielęgnacji – systematycznego czesania sierści, kontroli i czyszczenia uszu oraz dbania o zęby poprzez szczotkowanie. Dzięki konsekwentnej profilaktyce i właściwej trosce, shiba może przez wiele lat cieszyć się zdrowiem i witalnością, a opiekun uniknie wielu przykrych niespodzianek.
Codzienna pielęgnacja sierści shiba inu – czy jest wymagająca?
Shiba inu, jako pies o typowo dwuwarstwowej szacie, nie wymaga skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych, ale potrzebuje systematyczności. Jej sierść się nie kołtuni, co jest ogromnym ułatwieniem, jednak regularne czesanie jest konieczne, aby usuwać martwy podszerstek i zapewnić skórze odpowiednią wentylację. Najbardziej intensywnej pielęgnacji shiba wymaga w okresie linienia, które występuje zwykle dwa razy w roku – wówczas podszerstek wypada garściami i bez pomocy szczotki potrafi zdominować całe mieszkanie. Do pielęgnacji najlepiej używać szczotek z włosia, furminatorów lub grzebieni przeznaczonych dla psów z grubym podszerstkiem, zawsze delikatnie, aby nie podrażniać skóry. Poza okresem linienia wystarczy szczotkować psa raz w tygodniu, aby utrzymać sierść w czystości i blasku. Kąpiel shiby nie powinna być częsta – zwykle wystarczy kilka razy w roku lub w razie zabrudzenia, zawsze z użyciem delikatnego szamponu dla psów i odżywki ułatwiającej wyczesywanie. Regularna pielęgnacja to nie tylko estetyka – czysta, zadbana sierść to również zdrowa skóra, wolna od stanów zapalnych. Dzięki temu shiba prezentuje się elegancko, a jej charakterystyczne umaszczenie nabiera wyjątkowego wyrazu.
Hodowle shiba inu w Polsce (FCI) – gdzie szukać sprawdzonych hodowców?
- Mukashibanashi - hodowla shiba inu w Michałowie pod Warszawą
- Oriental Cherry - hodowla z Promny w woj. mazowieckim
- Okami no Hokori - hodowla szpiców shiba i hokkaido, Radziszów k. Skawiny (woj. małopolskie)
- Yuukitohokori - hodowla korean jindo dog i shiba inu, Bochnia.
Rasy pokrewne i podobne do shiba inu
Shiba inu należy do grupy japońskich pierwotnych ras szpiców, do których zalicza się także kai, hokkaido i shikoku. Są to zwykle psy nieduże lub średniej wielkości, o typowej dla szpiców budowie, silnym instynkcie łowieckim i niezależnym charakterze. Dawniej wykorzystywano je głównie do polowań na drobną zwierzynę w trudnym, górskim terenie Japonii, co ukształtowało ich odwagę, zwinność i samodzielność. Mówiąc o rasach spokrewnionych z shibą, nie sposób pominąć także akity inu – dużego japońskiego szpica, który wyglądem przypomina powiększoną shibę. Akita inu wyróżnia się zdecydowanym, niezależnym charakterem i dawniej pełniła funkcje zarówno psa myśliwskiego, jak i uczestnika walk. To wymagało od niej siły, odwagi i wytrwałości. Od akity inu wywodzi się akita amerykańska. Powstała ona w wyniku wprowadzenia do krwi czystych akit genów japońskiego molosa do walk – tosy. Nadało jej to większą masę i nieco inny charakter, przy zachowaniu niezależności i pewności siebie typowej dla wszystkich japońskich szpiców pierwotnych.
